Milowy krok na Mundial?

Po czterech jesiennych meczach eliminacji Mistrzostw Świata 2018 Polska przewodzi w swojej grupie z bilansem 3-1-0. Byłoby jeszcze piękniej, gdyby nie sensacyjny remis w Kazachstanie, już na początku drogi. Dziś można wykonać jednak milowy krok w kierunku rosyjskiego Mundialu. Wyjazdowy mecz w Czarnogórze to jedno z najważniejszych starć. Polska jest faworytem.

Czarnogóra 4.50, remis 3.50, Polska 1.85 – godz. 20:45
Gospodarze to stosunkowo młody kraj, powstały w wyniku odłączenia od Serbii w 2006 roku. Do tej pory biało-czerwoni grali z Czarnogórcami dwukrotnie – podczas poprzednich eliminacji do Mistrzostw Świata. Oba mecze wówczas zakończyły się remisami – 2:2 w Podgoricy i 1:1 na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Obstaw mecz Czarnogóra – Polska i zyskaj 25 PLN darmowego zakładu

Po czterech meczach Czarnogórcy zajmują w tabeli naszej eliminacyjnej grupy 2. miejsce, więc dziś śmiało można mówić o meczu na szczycie. Zespół z Bałkanów wygrał 5:0 z Kazachstanem i 1:0 z Danią. Ponadto nasi dzisiejsi rywale zaliczyli remis 1:1 z Rumunią i sensacyjną porażkę 2:3 z Armenią, mimo prowadzenia 2:0. Ewentualna wygrana biało-czerwonych pozwolili odskoczyć od Czarnogóry na dystans 6 punktów. Jako że Rumunia gra dziś z Danią, to przewaga nad kolejną częścią grupy pościgowej także wzrośnie. Właśnie dlatego wynik meczu w Podgoricy może mieć ogromne znaczenie i w dużym stopniu „ułożyć” nam te eliminacje. Prowadzenie Polaków już do przerwy wyceniamy na 2.50.

Trener Adam Nawałka ma jednak swoje problemy personalne. Nie zagra na pewno Grzegorz Krychowiak, który ma pęknięte żebro. Czy zagrałby, gdyby był zdrowy? To także wątpliwa sprawa, bo nasz pomocnik od dłuższego czasu nie gra w swoim klubie, Paris SG. Niełatwa jest także sytuacja Arkadiusza Milika, który po powrocie po kontuzji nie strzelił jeszcze bramki w Napoli i przeważnie grywa „ogony”. Jego klubowy kolega Piotr Zieliński znów trafił na ławkę, choć jeszcze kilka tygodni temu był jednym z ważniejszych ogniw w zespole. Nie gra także Maciej Rybus, więc i obsada lewej obrony staje się wątpliwa. Na jakie ustawienie zdecyduje się selekcjoner? Przekonamy się wieczorem. Oby skuteczne! Polska (zakład bez remisu) po kursie 1.34.

Czarnogóra także musi poradzić sobie z kadrowym zgryzem. Z powodu kontuzji zgrupowanie kadry opuścił największy gwiazdor drużyny narodowej – Stevan Jovetić. Napastnik Sevilli nie zagra z Polską i jest to osłabienie o gigantycznym znaczeniu dla jakości gry ofensywnej gospodarzy. Pod nieobecność Joveticia najbardziej znanym czarnogórskim zawodnikiem jest były napastnik Juventusu, Mirko Vucinić. Obecnie 33-latek gra w Al-Jazira Club w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Od 2015 roku był pomijany w powołaniach do reprezentacji. Teraz do niej powraca. Czy dziś Vucinić napsuje nam krwi, zdobywając gola, tak jak w 2012 roku? Kurs 4.25.

Czarnogórcy słyną z niezwykle gorącej, charakterystycznej dla Półwyspu Bałkańskiego, atmosfery na swoim stadionie. Niejednokrotnie dochodziło tu już do różnego typu incydentów, z walkowerami na korzyść rywali włącznie. Polacy muszą spodziewać się więc, że na ponad 90 minut znajdą się w swoistym „piekle”. Jednak dla graczy otrzaskanych z największymi sportowymi arenami nie powinno to być problemem. Polska jest najwyżej w historii w rankingu FIFA i dziś będzie chciała udowodnić, że zajmowane przez nią 12. miejsce nie jest dziełem przypadku czy szczęśliwych zbiegów okoliczności.

Czarnogórcy oczywiście najbardziej obawiają się Roberta Lewandowskiego, który w czterech jesiennych spotkaniach zdobył 7 goli i był współliderem klasyfikacji strzelców eliminacji. Był do wczoraj, bo wczoraj dwa kolejne gole zdobył Cristiano Ronaldo i teraz to Portugalczyk z 9 bramkami na koncie jest samodzielnym liderem. Jaka będzie odpowiedź Lewandowskiego, który strzelał gole w każdym z dziewięciu ostatnich spotkań eliminacji (ME i MŚ). Mamy nadzieję, że maszyna do strzelania goli się nie zacięła i dziś znów „Lewy” da nam powody do radości. Gol napastnika Bayernu oznaczony jest kursem 1.87.